Serial powoli się rozkręca i na tym etapie nie ma co ukrywać, że jego niewątpliwą zaletą jest główna bohaterka Liv, którą świetnie gra Rose McIver. Pierwszym odcinkiem nie zawiodłem się. Jak na premierowy epizod jest nieźle, bo często w przypadku rozpoczęcia przygody z serialem nie urywało głowy. No może tutaj nie urwało, ale jest on dokładnie tym na co liczyłem. Faktycznie główna bohaterka jest urzekająca i to prawda, że jej obecne oblicze jest dużo lepsze. Bardzo fajny humor, który wprowadza kontrast do zjadania mózgów.
Na forum Heroes Movies powoli zawiązuje się małe grono wielbicieli serialu, więc serdecznie zapraszam wszystkich do dyskusji ogólnej i oceny poszczególnych odcinków w tym miejscu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz