Każda produkcja ma wiele tajemnic i przyciąga całe rzesze plotkarzy. Jeśli chodzi o powstawanie Iron Fista, to mamy tego naprawdę sporo. Tym razem chodzi o aktora, który wcieli się w Danny'ego Randa. Sporo znaków zapytania postawił sam Marvel spotykając się z potencjalnymi kandydatami do głównej roli. Niby nic takiego, gdyby nie fakt, że kandydatami byli amerykańscy aktorzy azjatyckiego pochodzenia. Jak doskonale wiemy, bohater nie jest azjatyckiego pochodzenia, a do tej pory nie mieliśmy diametralnej zmiany, jeśli chodzi o seriale Netflixa. Skąd takie pomysły?
Osobiście przeszła mi przez głowę myśl, że będziemy mieli niespodziankę w postaci Shang-Chi.
Według Point of Geeks, produkcja serialu rozpocznie się w kwietniu, w Nowym Jorku pod roboczym tytułem "Kick". Jeśli chodzi o poszukiwania na castingu to obecnie mowa o kimś do regularnych występów jako Dylan Kendal 25-28 lat, przystojny i elegancki, niezależny samotnik. Kolejny zakamuflowany bohater to Harry Marshall 40-50 lat, typ kaukaski, bardzo inteligentny, bezlitosny, pewny siebie i arogancki, aktywny fizycznie.
Pierwszy charakter jest oczywisty, jeśli zaś chodzi o drugą postać, to prawdopodobnie może nią być Harold Meachum, odpowiedzialny za śmierć ojca Dany'ego.
Kolejną plotką jest informacja, że w serialu zobaczymy postać odgrywaną przez Carrie-Anne Moss, czyli Jeri Hogarth, która pojawiła się w serialu Jessica Jones.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz