Nie każdemu przypadło do gustu przygodowe kino sci-fi osadzone na Marsie. Wielu nawet uśmiechnęła się buzia na myśl o odrzuceniu pomysłów na sequel. Jeśli chodzi o ścisłość, to historia Johna Cartera, miała być opowiedziana w formie trylogii filmowej. Andrew Stanton zdradził tytuły dwóch kolejnych epizodów: "Gods of Mars" i "Warlord of Mars".
Tych filmów już nie zobaczymy. Jakie jest Wasze zdanie? Czy lekkie kino przygodowe, niemalże familijna odsłona fantastycznej opowieści powinna się faktycznie zakończyć, czy raczej odrzucenie kontynuacji Was rozczarowało?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz