Na NYCC aktor Wil Traval (Dexter) ujawnił, że będzie grał jakąś wersję Kapitana Ameryki i wroga Avengers w serialu Jessica Jones. W rozmowie z IGN aktor ujawnił, że jego postać jest nazywana "Simpson" i jej charakter jest oparty na kimś kto w oryginale miał być super-żołnierzem stworzonym z kogoś, kto wrócił z wojny w Wietnamie. Oczywiście wojna w Wietnamie nie jest obecnie czymś na topie, więc twórcy dokonali małych modyfikacji.
W komiksach, Frank Simpson był wynikiem eksperymentu, który miał na celu odtworzenie procesu, który stworzył Kapitana Amerykę. Niestety nie wszystko poszło po myśli i gościu z tatuażem na twarzy przedstawiającym amerykańską flagę, kontynuuje wojnę w Wietnamie, nie zdając sobie sprawy, że już wrócił do domu. Nuke jest wysoce niestabilny, ale ślepo wykonuje rozkazy swoich przełożonych.
Jeśli chodzi o spotkania z superbohaterami, to został np wynajęty przez Kingpina do ujęcia Daredevila. Fakt ten, może zostać wykorzystany w serialu, a nawet może być punktem budującym mały crossover między serialami Jessica Jones i Daredevil.
Szczęśliwcy uczestniczący w NYCC mieli okazję zobaczyć pierwszy odcinek serialu Jessica Jones i ku naszej uciesze reakcje są bardzo optymistyczne. Serial wydaje się zapowiadać jako godny i lepszy następca pierwszego sezonu Daredevila, co więcej jest dużo bardziej dojrzały, poważny i mroczny. Widzowie określają go najmroczniejszym elementem, jaki dotąd pojawił się w ramach Marvel Cinematic Universe. Na pewno wpływ na to ma wprowadzenie wątku homoseksualnego i sceny zbliżenia seksualnego z tytułową bohaterką w roli głównej.
Bardzo pozytywnie oceniono Krysten Ritter, doceniając jej talent. David Tennant został określony jako przerażający, chociaż nie ukazano jego pełnego wizerunku.
Zachęcające! Nieprawdaż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz