Kevin Feige wyraził swoje zdanie na temat możliwości prowadzenia postaci Thora w MCU. Okazuje się, że możemy sobie pozwolić na pewną elastyczność w fanowskich domysłach. Wiemy doskonale, że fabularnie Asgardczyk może skazany być na śmierć, ale możliwe jest również zrezygnowanie Chrisa Hemswortha z roli.
Jak wiemy, w komiksowych opowieściach i pomysłach z piekła rodem, Thor też była kobietą. Czy możliwe jest, aby podobny wątek pojawił się na dużym ekranie? Kevin Feige zauważa, że jego bazowanie na kadrach z komiksów przybiera różne formy. Wiadomym jest, że czerpie z wiele elementów z oryginałów, ale czasem jest to oś fabuły,a innym razem tylko wykorzystanie postaci. Przykładem mają być "Civil War" i "Planet Hulk". Elementy drugiego tytułu pojawią się w filmie Thor: Ragnarok. Idąc tym tropem, nawet kobieca wersja Thora może posłużyć jako wzór do stworzenia jej odpowiednika w MCU.
W komiksowych losach bohaterów, pod maską kobiety Thora, kryła się Jane Foster. Czyżby Natalie Portman założyła maskę i pelerynę? Wszystko być może...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz