Mam mieszane uczucia. Chciałbym poza zabawnymi Strażnikami, trochę kosmicznej powagi. Respektu do tego ogromu i do... No właśnie. Na razie mamy spojrzenie na drużynę, ale tak naprawdę pierwsze skrzypce to Star Lord. Po nim wiedziałem, czego można się spodziewać. Mój głód nie został nasycony. Myślę, że wszystko przed nami tzn z czasem dostaniemy trochę więcej drużyny i oczywiście przeciwników. Muzyczka najpierw mnie wkurzała i myślę "psuje mi odbiór", za drugim razem myślę "cholera, to tak musi być". Będzie sporo dobrej zabawy i na to się nastawiam. Plastycznie wygląda fajnie i nie narzekam, wręcz jestem zadowolony. Można się czepiać, ale właściwie to mi się nawet nie chce. Chętnie pójdę do kina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz