Czasem coś się człowiekowi wyrwie... Filmowy Kapitan postanowił uspokoić fanów i dodać coś do poprzedniej wypowiedzi. Chris ma kontrakt na sześć filmów. To co mu się przytrafiło, cała przygoda z odgrywaniem Rogersa to błogosławieństwo w jego życiu. Filmy, które robi z Marvelem są naprawdę świetne i wiele dzięki nim się nauczył. Poprzedni rok pracy był wielkim doświadczeniem, które bardzo mu się podobało. Wszystko to sprawia, że rośnie apetyt na więcej. Aktor wspomniał jeszcze, ze występ w drugiej części Thora nie liczy się jako jeden z kontraktowej szóstki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz