środa, 12 marca 2014

Proszę pani, a Peter całuje Gwen!

Ten pocałunek to taki sobie, prawdę powiedziawszy. Fajniejsze jest wszystko co następuje potem. Przyznam się, że wyrwał mi się śmiech. Normalnie na głos... Sam jestem w szoku! Głupie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz