Po uśmierceniu Zoda w MoS nie można się było chyba spodziewać obecności tej postaci. Pojawiła się jednak taka szansa, gdyż aktor został zauważony w okolicach Chicago i to w towarzystwie Cavilla. Czego możemy się spodziewać? Na zmartwychwstanie bym nie liczył, ale retrospekcja lub projekcja, jak to było w przypadku Jor-Ela pewnie jest prawdopodobna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz