Wiele osób oglądających "Avengers: Age of Ultron" zastanawiało się nad przyszłością Zielonego Goliata, a wśród nich znalazło się nie mało osób, które widzą jego przyszłość w kosmosie. Wśród teorii sięgających adaptacji komiksowej opowieści pod tytułem "Planet Hulk", znalazły się głosy wspominające o trzymanym w tajemnicy solowym występie Sałaty Marvela. Jednak spekulacje spotykały się ze zdecydowanym oporem ze strony twórców. Nic więc dziwnego, że zwolennicy "kosmicznej eskapady" rozpoczęli poszukiwania "nowego domu" dla zdegustowanego swoim postępowaniem Hulka, a właściwie Bruce'a Bannera. Obstawiano więc, że zobaczymy go w otoczeniu Star-Lorda, Gamory, Draxa, Groota i Rocketa w Guardians of the Galaxy 2. Niestety, ale nie możemy na to liczyć, a zapewnia nas o tym sam reżyser. Scenarzysta i reżyser Guardians of the Galaxy 2, James Gunn zapewnił jednego z fanów, że nie dojdzie do współpracy drużyny z Hulkiem.
Pewnie posypią się spekulacje, że skoro nie dojdzie do współpracy, to może wystąpią oni w jednym filmie, ale przeciwko sobie. Osobiście nie łączyłbym tych postaci na tym etapie, ale ciekawa byłaby scena po napisach lub w trakcie filmu, gdy Strażnicy napotykają na jednej z planet wypadającego na arenę Hulka. Jedno krótkie ujęcie, nawet nie całej postaci, ale zielonej ręki wystającej zza krat, ryk i wrzawa dobiegająca zza murów. Chociaż to, na obecnym etapie, wyklucza interesujący powrót w przyszłości i zemstę w czasie World War Hulk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz