Najnowsza niezbyt optymistyczna wieść dotyczy osoby, która wskoczyła na miejsce Amy Pascal. Ten pan obarczany jest odpowiedzialnością za wszelkie klęski w obozie kinowych superbohaterów. Dlaczego? Wśród jego osiągnięć wymienia się (okres dowodzenia w Foxie) Daredevila (to akurat nie najgorsze) Elektrę (tragedia) i Fantastic Four (co oni uczynili Galactusowi?). Zalecił przyspieszenie prac na X-Men: The Last Stand, co spowodowało rezygnację z projektu Bryana Singera, a wrzucenie na jego miejsce Bretta Ratnera. Wreszcie zrzucono na niego winę za bałagan w X-Men: Origins: Wolverine. O kim mowa? Tom Rothman komiksów ponoć nie lubi nic a nic i jedynie zależy mu na dochodach, które z nimi wiąże. Zza kulis dochodzą głosy, że właśnie on był zarzewiem nieporozumień na linii Fox - Marvel, czy to zatem najmądrzejsze posunięcie ze strony Sony? Oczywiście obwinianie jednej osoby za wszystko jest nie fair, ale miejmy nadzieję, ze nawet jeśli coś było w przeszłości nie tak, to Tom nauczył się wyciągać wnioski.
piątek, 27 lutego 2015
Kolejne plotki na temat Spider-Mana w filmie. Czarne chmury...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz