piątek, 13 października 2017

Powstanie film o dziewczynach w MCU?


Czasem przychodzi taki moment, że szala przechyla się na stronę pomysłu odstawianego do tej pory na boczny tor. Taką ideą był film o kobietach, których postawa sprawiła, że zostały bohaterkami stającymi na równi z takimi legendami jak Kapitan Ameryka, czy Thor. Bywało, że super heroina obdarzona był nadprzyrodzonymi mocami, a czasem wyłącznie odwaga, trening i oddanie postawiły konkretną postać w takim właśnie położeniu.

Do tej pory w MCU nie byliśmy rozpieszczani, jeśli chodzi o występy kobiecych wersji bohaterów. Przynajmniej nie było tak w przypadku ilości postaci i czasu jaki im poświęcono. Chociaż z mozołem przybywało kolejnych pseudonimów, to w dalszym ciągu nie doczekaliśmy się solowego filmu. Pierwszym takim przypadkiem będzie zapowiedziany Captain Marvel. Przypominam, że poza towarzyszkami bez kostiumów, w MCU obserwowaliśmy poczynania najważniejszej trójki: Black Widow, Scarlet Witch i Gamory. Wiemy też o wspomnianej Captain Marvel i Wasp. Kto jednak może stać się wspomnianym na początku elementem przeważającym szalę?


Odpowiedzi dostarcza najnowszy film Thor: Ragnarok i nowa bohaterka, wymieniania jako jeden z najjaśniejszych punktów w obrazie. Według osób relacjonujących pierwsze pokazy, Tessa Thompson jako Valkyrie wykonała kawał dobrej roboty. Nic więc dziwnego, że powściągliwy wcześniej Kevin Feige otwarcie przyznał, że film o ekipie kobiet z MCU, jest całkiem dobrym pomysłem. Pytanie tylko, ile w tej wypowiedzi było kurtuazji, ile reklamowania najnowszego filmu, a ile zachwytu nad kolejną kobiecą kreacją.


Może byłaby to okazja aby pokazać jeden ze składów  Lady Liberators. Tym bardziej, że pierwszy z nich pojawił się już na ekranie, lub pojawi w najbliższej przyszłości: Wasp, Black Widow, Scarlet Witch, Medusa i Valkyrie. Należy również wspomnieć o sporym udziale Enchantress.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz