sobota, 26 kwietnia 2014

Robert Downey Jr - regularnym informatorem?

Spokojnie, nie chodzi tu o szpiegowskie afery. W swojej łaskawości i sympatii, aktor zdecydował się podsyłać fotki z planu. Oczywiście sprytny zabieg marketingowy przyspiesza delikatnie bicie serca śliniących się rzeszy fanów. Wielbiciele oczekujący na Avengers 2 z wielka niecierpliwością wyłapują wszelkie najdrobniejsze nawet nowinki na temat filmu. Zdjęcia zdradzają, że na planie znajduje się już cała ekipa i już niedługo powinniśmy zobaczyć wszystkich superbohaterów w ich nowych kostiumach! Dla wszystkich ciekawskich od Roberta!

Zdjęcia zdradzają jeszcze jedno. Jest popyt na dosłownie wszystko. Nawet krzesła wydają się być niesamowicie atrakcyjnym przedmiotem. Marketing przyjmuje interesujące oblicze, a niegroźny "fioł" wkracza coraz dalej i dalej. Powoduje to również coraz większe trudności dla tych, którzy pragną zachować tajemnicę. Natłok informacji staje się problemem, dla powściągliwych widzów czekających na niespodziankę. Kiedy rolka papieru toaletowego z łazienki, w której siedział zastępca szofera, gościa będącego dublerem Ultrona w nadchodzącej superprodukcji, trafia do ogólnego obiegu, może się okazać, ze ktoś siedząc na sedesie nabazgrał na owym papierze finałową walkę i niestety, ale cały świat wie co kryje się w szczelnie zapakowanym prezencie. Chcąc, nie chcąc dowiadujemy się wszystkiego.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz