Tim Burton w wywiadzie dla MTV, oficjalnie potwierdził, że pokieruje sequelem kultowego filmu Beetlejuice. To nie koniec. Swoją rolę powtórzy Winona Ryder. W pierwszej części zagrała nastolatkę Lydię Deetz, która zaprzyjaźnia się z małżeństwem duchów. Rozmowa już się odbyła, i Winona, która jest dużo piękniejsza zgodziła się, a sam Burton nie kryje zadowolenia z ponownego spotkania z aktorką. W innej rozmowie zapytany o Michaela Keatona, odpowiedział, że do odtworzenia jego roli nie widzi nikogo innego. W tym momencie trwają prace nad scenariuszem, a ich zwieńczenie nigdy nie było bliższe realizacji. Burton zauważając, że minęły prawie trzy dekady od oryginalnego obrazu stwierdził żartobliwie jaki to on nie jest stary i, że muszą finalizować drugi epizod bo niedługo, niektóre role faktycznie będą musiały odtwarzać prawdziwe duchy.
Kolejna rozmowa ukazała jego zdanie na temat filmów o superbohaterach. Stwierdził, że to tylko kwestia czasu kiedy ludzie znudzą się formułą jaką proponuje Marvel. Nie wyklucza jednak, by powrócić do tego gatunku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz