Po tym jak aktor został oficjalnie ogłoszony głównym złoczyńcą w filmie, może sobie szczęśliwie podroczyć się z fanami, rzucając drobne informacje na temat filmu. W wywiadzie dla IGN, zdradził, że reżyser Bryan Singer chciałby ukazać człowieczeństwo w klasycznym obrazie czystego zła. Chodzi o to, by monumentalizm postaci, jego cele i motywy nie przyćmiły tego czynnika, który sprawia, ze jest to historia o ludziach. Apokalipsa ma być kimś atrakcyjnym, interesującym ze względu na jego psychiczny i duchowy aspekt charakteru. Aktor został również zapytany o postać, która niewątpliwie łączy się z Apokalipsą i niesamowity wątek związany z nimi dwoma. Chodzi oczywiście o historię kiedy Angel został zamieniony w Archangela. Jego naturalne skrzydła zostały zamienione w cybernetyczny, żyjący własnym życiem morderczy mechanizm. Postać Angela zagrał Ben Foster, jednak trzeba się zastanowić jak mogłoby to wyglądać ze względu na ramy czasowe, w których w stosunku do komiksu ostro namieszano. Oscar uważa Bena za wspaniałego aktora, jednak na razie nie ma pojęcia czy będzie go można zobaczyć w filmie. Nie wie też jak twórcy będą chcieli połączyć wszystkie elementy układanki, na którą składa się już kilka pozycji. Nie wie też co z oryginalnych opowieści znajdzie swoje miejsce na ekranie. Aktor uważa, że historia przemiany postaci była jego jedna z ulubionych, ze względu na jej mroczny charakter i chętnie zobaczyłby to w filmie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz