sobota, 7 lutego 2015
Arrow - John Diggle (Stewart) jako Green Lantern?
Nie tak dawno posypało się sporo pomysłów odnośnie takiego obrotu spraw, ale choć jest mnóstwo zwolenników, to nie zabrakło negatywnych opinii. Mimo różnicy zdań, obie strony zgadzały się co do tego, że realizacja jest mało prawdopodobna. Czy aby na pewno?
David Ramsey, który wciela się w pomocnika Olivera powiedział, że aktualnie prowadzone są rozmowy na temat tożsamości jego postaci i czy przypadkiem naprawdę nie nazywa się John Diggle Stewart i czy w przyszłości nie zostanie członkiem Green Lantern Corps.
Aktualnie aktor dzieli się tym, że nie może powiedzieć "tak", ani "nie". Jest to ściśle tajna informacja, ale wciąż prowadzone są rozmowy, szlifują to i owo, ale jeśli sprawa dojdzie do skutku to będzie coś naprawdę wielkiego.
Pokierowanie w ten sposób historii Johna jest na tyle ważne i spektakularne, iż nie powinno dziwić strzeżenie tajemnicy. Twórcy nie powiedzieli nic nawet jemu. Z resztą na tym etapie nikt nie może powiedzieć czegoś więcej choćby chciał, bo niezależnie czy to jest sam David, czy ktoś z bliskiego otoczenia pomysłodawców, to po prostu tego nie wie.
Wydaje się, że nawet jeśli twórcy pragną zrobić z niego Green Lanterna, to jeszcze nie w najbliższym czasie. Na razie widzimy proces przekształcania Olivera z formy Arrowa, do pełniejszego obrazu superbohatera, który nazywa się Green Arrow. To czas, w którym potrzebuje bliskich i doświadczonych pomocników, wspierających go i motywujących, ale także tych co wskażą mu odpowiedni kierunek. Czy można powiedzieć, że John Diggle jest takim człowiekiem, takim przyjacielem? Zdecydowanie tak. Budowanie tej przyjaźni może zaowocować późniejszymi relacjami obu zielonych bohaterów. Choć w komiksach Green Arrow bliżej związany był z Halem Jordanem, to nic nie stoi na przeszkodzie, by w serialu zamienić tą relację na partnerstwo i współpracę z Johnem Stewartem.
Jakie problemy mogą pojawić się w realizacji tego projektu? Na pewno można mówić o trudnościach ze względu na efekty, ale w serialu The Flash nie wygląda to źle, więc jest szansa na poprawnie wykonaną pracę. Pojawienie się Green Lanterna nie musi od razu pokazywać międzygwiezdnych pojedynków w drodze na Oa. Innym rodzajem problemu jest fakt, iż John Diggle trafił już na łamy komiksu i istnienie Stewarta w Universum DC powoduje, że są to dwie różne osoby. Jeśli według ostatnich doniesień DC pragnie zrobić przewrót, to czy będzie oznaczało to przekształcenie obrazu tych osobników i scalenie ich w jedno? Raczej wątpliwe... Serial może pójść w swoim kierunku, ale wydaje się, że wydawnictwa (także Marvel) starają się ujednolicić to co prezentują na różnych płaszczyznach, za pomocą mediów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz